Podróż sentymentalna

W sobotę nauczyciele z Gimnazjum nr 3 udali się do Łodzi, gdzie mieli okazję zwiedzić Muzeum Kinematografii, Pałac Karola Scheiblera, oraz obejrzeć w Teatrze Muzycznym musical pt. „Aj waj”.
Wizyta w muzeum okazała się podróżą sentymentalną w krainę dzieciństwa. Panią Pawłowską z trudem udało się wyciągnąć z planu Muminków. Opór stawiała też, gdy wędrowała przez plany innych bajek, takich jak „Miś Kolargol”, „Reksio” czy „Plastusiowy pamiętnik”. Nie myślcie, że inni nauczyciele pozostali obojętni na wdzięk bohaterów z dziecięcych lat. Każdy chciał przytulić się do członków, tak dobrze znanej rodziny Muminków. Nauczyciele wdarli się także na plan filmowy, gdzie jak Tytus ze sławnego komiksu – „Tytus, Romek i Atomek”, uczestniczyli w akcji wyświetlanej bajki. Nie omieszkali wykorzystać rekwizytów ze sławnego filmu „Kingsize”. Tym razem pani Stempska usiłowała użyć pokaźnych rozmiarów aparatu telefonicznego, pani Zacharska przymierzała się do obsługi latarki, w końcu na co dzień prowadzi zajęcia techniczne i obsługa takich urządzeń to nic nadzwyczajnego. Panią Kartanas zachwyciły nie tylko plany, postanowiła przyjrzeć się obsłudze maszyny latającej z fortepianem, a potem, co dokumentuje fotoedycja , użyła swych talentów, by poprowadzić jedną z kamer. Jak to kobiety, pani Stempska, która na co dzień raczej sportowe obuwie, nie dała za wygraną i przymierzyła się do niezwykłego pantofelka z „Kingsize”. Nim go jednak użyła, zmierzyła wysokość obcasa. Wielką pobłażliwość dla zachowania swych koleżanek wykazała organizatorka imprezy, pani Jolanta Kusznirenko, która z cierpliwością akceptowała swawolne wyczyny uczestniczek wycieczki.
Warto wiedzieć, że pałac Karola Scheiblera wykorzystywano jako plan filmowy w:
Stawce większej niż życie”, „Lalce”, „Vabank „ czy „Ziemi obiecanej”.
W sobotniej imprezie nie zabrakło tak dobrze znanego wszystkim wycieczkowiczom, tym nieco młodszym , shoppingu w łódzkiej Manufakturze i strawy duchowej, czyli spektaklu „Aj waj”.